Data dodania: 04/12/2008
Nawet 85 proc. kosztów budowy ZTPO może pokryć Unia Europejska z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Spalarnia powinna być gotowa do 2013 roku. Wtedy zacznie obowiązywać rozporządzenie zabraniające składowania odpadów komunalnych opałowej przekraczającej 6 MJ/kg, gdyż krakowskie śmieci swoją wartością opałową dobiegają dzisiaj do prawie 8 MJ/kg. Ponadto Kraków nie będzie miał gdzie składować śmieci. Przyjmując obecną pojemność użytkowanego składowiska na Baryczy na ok. 1,4 mln ton i konieczność deponowania tam ponad 200 tys. ton odpadów rocznie zapełni się ono w ciągu najbliższych siedmiu góra ośmiu lat. Generalnie krakowianie akceptują budowę spalarni. 86 proc. ankietowanych mieszkańców wypowiedziało się na ten temat pozytywnie. Spalarnia umieszczana jest również na pierwszym miejscu wśród instalacji najbardziej potrzebnych w systemie zagospodarowania odpadów. Gorzej jest jednak, jeśli chodzi o akceptację tego rodzaju instalacji we własnej dzielnicy. Tu gotowych zaakceptować ZTPO jest już tylko 45 proc. osób, zaś 42 proc. jest przeciwnych. Kategorycznie nie godzą się natomiast na lokalizację ZTPO bezpośredni sąsiedzi. Stąd ostry protest mieszkańców Rybitw, gdzie na terenie Krakowskich Zakładów Garbarskich miała być pierwotnie ulokowana spalarnia. Najmniej kontrowersyjne byłoby ulokowanie spalarni w rejonie funkcjonującego od wielu lat składowiska śmieci na Baryczy.