Data dodania: 12/02/2009
Wybudowanie gminnej drogi w Papowie Biskupim w Kujawsko-Pomorskiem (gmina ma budżet 10 mln zł i 4,4 tys. mieszkańców) wójt Andrzej Zieliński oszacował w zeszłym roku na 675 tys. zł. Pierwsze zaskoczenie spotkało go po rozpisaniu przetargu, w grudniu.
- W poprzednich latach nieraz trzeba było firmy namawiać, żeby w ogóle złożyły ofertę - mówi Zieliński. - A tu zgłosiło się aż pięć przedsiębiorstw. Drugi raz byliśmy zaskoczeni, kiedy zobaczyliśmy ich propozycje: wszystkie były na kwoty niższe niż ta, którą zakładaliśmy. Zaoszczędziliśmy ponad 200 tys. zł. Podobnie jest w Kijewie Królewskim (też Kujawsko-Pomorskie, 13 mln zł w budżecie, 4,4 tys. mieszkańców). Przetarg na budowę stacji uzdatniania wody. Aż siedem ofert. - To przedsiębiorstwa z całej Polski, m.in. z Poznania i Malborka - mówi wójt Mieczysław Misiaszek. - Już wiemy, że na inwestycję wydamy jakieś 300 tysięcy mniej, niż przewidywaliśmy.
- Mamy sporo sygnałów od gmin, że z powodu kryzysu nie tylko nie będą musiały wstrzymać inwestycji, ale nawet zrobią je taniej - potwierdza Beata Krzemińska, rzeczniczka urzędu marszałkowskiego.
Największym wygranym jest na razie Warszawa. Budowę mostu Północnego miasto oszacowało na blisko 1,2 mld zł. Niższe oferty złożyło sześć z ośmiu firm, które stanęły do przetargu. Najkorzystniejsza z nich zakłada postawienie przeprawy za 183 mln zł mniej w stosunku do kwoty z kosztorysu.