Data dodania: 29/12/2008
Szczeciński deweloper SGI Baltis planował na Łasztowni postawić zespół hotelowo-biurowy wraz z apartamentami (przy ul. Celnej) oraz biurowiec klasy A (przy ul. Zbożowej). SGI Baltis już rozpoczął prace rozbiórkowe i przygotowuje teren pod budowę. Teraz, po zaniechaniu budowy ronda, zastanawia się, czy warto. Budowa ronda na ul. Energetyków teoretycznie miała ułatwić skomunikowanie Łasztowni z centrum miasta. O sprawie mówiło się zwłaszcza przed ubiegłorocznym zlotem żaglowców. Potem pomysł odłożono na bok, by, jak napisaliśmy 9 grudnia w "Gazecie", ostatecznie z niego zrezygnować.
- Rondo było pomysłem doraźnym. Miało powstać w celu usprawnienia komunikacji podczas finału zlotu wielkich żaglowców - uzasadnia decyzję odstąpienia od projektu Paweł Sikorski, dyrektor wydziału inwestycji miejskich. - Jego powstanie to wydatek, który szacujemy na jakieś 40 mln zł. Efekty w usprawnieniu komunikacji nie byłyby tak duże, by wydawać takie pieniądze.
SGI Baltis ma jednak swoje argumenty. W liście do "Gazety" wiceprezes zarządu firmy Grzegorz Kawecki pisze: "Informacja, że Zarząd Miasta wstrzymał na bliżej nieokreśloną przyszłość budowę ronda przy ul. Energetyków, wprowadziła wątpliwość w sens naszych działań. W naszej ocenie, brak ronda skutecznie uniemożliwi ożywienie terenów tzw. Łasztowni. Grunty na niej położone mają bardzo utrudnioną komunikację z centrum miasta".