Data dodania: 21/01/2009
Kielczanie masowo wyprowadzają się poza miasto. Wątpliwości nie pozostawiają dane z wydziału budownictwa Starostwa Powiatowego w Kielcach, który zbadał, ile nowych zezwoleń budowlanych w 2008 roku w ościennych gminach otrzymali mieszkańcy miasta.
Najpopularniejsza jest Morawica, gdzie na cztery nowe budynki trzy zbudują kielczanie (patrz ramka). W Miedzianej Górze kielczanie uzyskali 65 proc. wszystkich zezwoleń budowlanych, w Sitkówce-Nowinach - 61 proc., również ponad połowę w Daleszycach i Masłowie.
Średnio w całym powiecie kielczanie otrzymali w 2008 roku 40 proc. wszystkich zezwoleń budowlanych, podczas gdy w 2006 roku było to 32 proc. Kolejne inwestycje to infrastruktura sportowo-rekreacyjna. Nowiny i Morawica mogą się pochwalić aquaparkami, których w Kielcach nie ma. - W tym roku oddaliśmy boisko Orlik, praktycznie rozstrzygnęliśmy przetarg na stadion w Kostomłotach, niedługo rozpoczynamy przetarg na stadion w Ćmińsku. Mamy jeszcze tor wyścigowy i wyciąg narciarski w Tumlinie. Przygotowujemy się do wytyczenia tras dla narciarstwa biegowego - wylicza jednym tchem wójt Lubecki.
Wszystkie gminy oferują coś, czego miasto dać nie może - leśne i górzyste krajobrazy, czyste powietrze i bezpieczeństwo. Ważna jest też dobra opinia. - U nas kielczanie osiedlają się od wielu lat. Są bardzo zadowoleni z mieszkania tutaj. Takie opinie są bardzo ważne, ludzie to słyszą. Znajomi ciągną znajomych. Tak to wygląda - mówi wójt Buras.