Data dodania: 26/03/2009
Czas na zgłaszanie pytań sześć startujących konsorcjów miało do północy. We wtorek ok. godz. 15 było ich ponad 800 i Rafał Kapler, prezes Narodowego Centrum Sportu, które nadzoruje tę inwestycję, liczył jeszcze, że zdąży rozwiać wszystkie wątpliwości firm. Wtedy musiałyby złożyć oferty z ceną w poniedziałek 30 marca.
- Jednak do północy napłynęło w sumie ponad tysiąc pytań - informuje Daria Kulińska, rzeczniczka Narodowego Centrum Sportu. - W związku z tym komisja przetargowa postanowiła przedłużyć termin składania ofert do 3 kwietnia, do godz. 15. Firmy mają też dodatkowy czas do piątku 27 marca na pytania. Ich zadawanie w ostatniej chwili to sposób wykonawców na przeciąganie przetargów i zdobycie więcej czasu na opracowywanie ofert. Wiele pytań nie dotyczy trudnych kwestii. Dlatego wiceprezes NCS Janusz Kubicki irytował się w zeszłym tygodniu: - Część pytań w ogóle nie powinna być zadana, odpowiedzi na nie są zawarte w dokumentacji.