Data dodania: 22/05/2009
W czwartek w południe wszystkie obiekty oczyszczalni wyglądały na gotowe, za to wokół wrzało jak w mrowisku. Co się dzieje? Dziesiątki wywrotek, koparek, zagęszczarek, walców wykonywało głównie roboty gruntowe. Nie ma jeszcze wielu dróg, zbiorniki nie są obsypane ziemią. Zimą przedstawiciel wykonawcy zapowiadał, że najpóźniej marcu do zbiorników trafią pierwsze ścieki, by rozpocząć rozruch całej instalacji. Żeby oczyszczalnia osiągnęła pełną sprawność musi od rozruchu minąć 5-6 miesięcy. Na razie zbiorniki zalane są zwykłą wodą z Odry. Miesiąc temu Piotr Kurzawa z firmy TPF, inżyniera kontraktu, wyjaśniał przyczyny zmiany terminu rozpoczęcia rozruchu: - Wolę spóźnić jeszcze trochę całą budowę, niż zbyt szybko uruchomić, gdy instalacje nie będą w pełni gotowe. To kolejne opóźnienie. Przed ponad rokiem konsorcjum firm Wassertechnik, Polimex-Mostostal i OTV, które oczyszczalnię budują, wystarało się o roczne przedłużenie terminu wykonania kontraktu. Wówczas jako powody podano konieczność wzmocnienia zbiorników, które po zalaniu wodą nadmiernie się odkształciły, a także odgazowywanie i usuwanie dawnego wysypiska śmieci, niewypały i niewybuchy na terenie budowy.