Data dodania: 01/12/2008
Jako pierwszy w nadchodzącym roku będzie oddany do użytku 15-kilometrowy fragment A1 pomiędzy Gliwicami a Żorami wraz z pierwszym w Polsce (to powód raczej do wstydu!) węzłem dwóch autostrad Sośnica, gdzie A1 przetnie A4 (nieco na wschód od Gliwic). Znaczenie komunikacyjne będzie na razie niewielkie, ale być może do końca 2010 roku uda się już dociągnąć „państwowy” odcinek południowy A1 od granicy z Czechami (w Gorzyczkach, koło czeskiej Ostrawy) aż do lotniska w Pyrzowicach. Resztę trasy do Łodzi – mniej więcej 180 km – zbuduje prywatny inwestor.
Od połowy 2009 roku czas podróży z Radomia do Warszawy znacznie się skróci, bo zostanie oddany do użytku ostatni brakujący fragment ekspresówki S7 pomiędzy Grójcem a Białobrzegami. To dobra wiadomość dla tych, którzy wprawdzie w Radomiu mieszkają, ale pracują w stolicy. Podobnie poprawi się sytuacja wielkopolskiego Kórnika, który będzie połączony z Poznaniem ekspresową trasą S11. Na zachodzie kraju w mozole powstaje S3, czyli droga łącząca Szczecin, Gorzów Wlkp., Zieloną Górę i Legnicę. W przyszłym roku będzie gotowy nowy odcinek pomiędzy Pyrzycami (pod Szczecinem) a Myśliborzem. Standard ekspresowy otrzyma też obwodnica Stargardu Szczecińskiego, będąca częścią krajowej „dziesiątki” Szczecin – Warszawa. Oprócz Stargardu jeszcze siedem miast (patrz mapka) uwolni się od ruchu tranzytowego przebiegającego drogami krajowymi. Kierowców z całej Polski najbardziej ucieszy ukończenie obwodnicy Lubienia, przez który obecnie przebiega popularna zakopianka.
Podobnie jak w bieżącym roku, około 200 km dróg krajowych i ekspresowych będzie zmodernizowanych – znikną dziury i koleiny, poprawi się oznakowanie, przebudowane zostaną skrzyżowania, na których często dochodzi do wypadków. Jednak (jak pisaliśmy przed tygodniem) proces inwestycji drogowej jest żmudny, dlatego prawdziwą zmianę odczujemy w latach 2011-12, tyle że wtedy pewnie będziemy wymieniać, czego nie udało się zrobić do Euro 2012.