Data dodania: 09/12/2008
Rondo planowane było na skrzyżowaniu z ul. Floriana. To, obok ul. Celnej, główna droga wjazdowa na Łasztownię. Przemysłowe tereny Łasztowni w dalekich i nieprecyzyjnych planach miasta jawią się jako nowa, reprezentacyjna dzielnica Szczecina. Do szybkiej przebudowy skrzyżowania ułatwiającego, jak zapewniano, skomunikowanie miasta z Łasztownią sygnał dały ubiegłoroczne regaty The Tall Ships' Races. Wtedy zabrakło czasu i determinacji. Z 10 mln zł, które dostał Szczecin na zlot, wybudowano centrum dowodzenia na Wyspie Grodzkiej, wyremontowano alejki i zbudowano oświetlenie w parku Żeromskiego, wykonano oświetlenie mostu Długiego, pogłębiono nabrzeża. Mimo to jeszcze wiosną tego roku mówiło się, że budowa ronda ruszy w 2009 r. Wiadomo już, że nie ruszy. - Koncepcja, którą opracowano trzy czy cztery lata temu, była robiona głównie na potrzeby finału The Tall Ships' Races - wyjaśnia Paweł Sikorski, szef wydziału inwestycji Urzędu Miasta. - Robiono ją nieco na szybko, bo pojawiły się pieniądze z budżetu państwa, które miasto dostało na przygotowanie infrastruktury pod zlot żaglowców.