Data dodania: 29/04/2009
Przetarg można wreszcie rozstrzygnąć po wczorajszej decyzji Rady Warszawy, która do wieloletniego planu inwestycyjnego wpisała dodatkowe 550 mln zł na metro. Bez tej korekty nie starczyłoby pieniędzy na budowę. Przypomnijmy, że w przetargu najkorzystniejszą ofertę złożyło konsorcjum, którego liderem jest włoska firma Astaldi. Za budowę sześciokilometrowego odcinka kolejki od ronda Daszyńskiego do Dworca Wileńskiego chce 4 mld 117 mln zł. Brakujące pieniądze uda się wygospodarować m.in. po zwiększeniu dotacji unijnej na centralny odcinek metra i dzięki oszczędnościom w innych przetargach. Już kilka tygodni temu wiceprezydent Wojciechowicz mówił, że oferta Włochów jest ważna. Zatem to oni zostaną ogłoszeni zwycięzcą przetargu. Niewykluczone, że zaprotestuje chińskie konsorcjum China Overseas Engineering Group, które za budowę chcę o blisko 400 mln więcej niż Włosi. Rzecznik Metra Warszawskiego Krzysztof Malawko oblicza, że cała procedura odwoławcza ze skargą do sądu włącznie może trwać maksymalnie 95 dni. Umowa ma być zatem podpisana najpóźniej na przełomie lipca i sierpnia. Centralny odcinek drugiej linii metra będzie gotowy w 2013 roku.