Data dodania: 17/03/2009
Przez cały dzień biegaliśmy do kancelarii, żeby sprawdzić: nie to, „czy“ są protesty, ale „ile“ ich jest. Wybiła godz. 15.30 i nie było żadnego. W tej sytuacji... możemy już prawie budować most – mówiła w piątek rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych Małgorzata Gajewska.
„Prawie“, bo przetarg na most Północny musi jeszcze skontrolować Urząd Zamówień Publicznych, który będzie miał na to dwa tygodnie. W tym czasie informacja o wyniku postępowania trafi też do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Drogowcy mają nadzieję, że umowa zostanie podpisana w kwietniu. Według ZMID, kierowcy powinni ruszyć trasą między Wisłostradą i Modlińską w grudniu 2011 roku.
Przetarg wygrało polsko-hiszpańskie konsorcjum Pol-Aqua, Sando, Construcciones Sanchez Dominguez i Kromiss-Bis , które zaproponowało najniższą cenę: 977 mln zł. Inni oferenci mieli dziesięć dni na składanie protestów, które mogły inwestycję opóźnić albo – w najczarniejszym scenariuszu – storpedować. Dlaczego odpuścili? Czy najwięksi rywale firmy Pol-Aqua zarobią na inwestycji jako podwykonawcy? Czy dostali obietnicę rewanżu przy innych planowanych przetargach? To tylko spekulacje, od których huczy już branża budowlana i Internet.