Data dodania: 07/07/2009
Do stycznia 2010 r. koncesjonariusz ma czas na wykonanie projektu autostrady (umowy z firmami projektowymi są zawarte) oraz na zamknięcie finansowe inwestycji [spodziewany koszt to 7,5 mld zł - przyp. red.]. Kredytu w wysokości 50 proc. kosztów budowy udzieli Europejski Bank Inwestycyjny, dzięki czemu Autostradzie Południe SA łatwiej będzie uzyskać kredyt komercyjny na pozostałą część kwoty. Termin rozpoczęcia budowy A1 - wiosna 2010 r. - nie jest zagrożony. Autostrada Południe oceniła, że inwestycję musi podzielić na etapy, stąd późniejszy termin oddania do użytku odcinka z Częstochowy do Pyrzowic (2014 r.). Niemniej koncesjonariuszowi opłaca się przyspieszyć budowę, bo wcześniej uzyskałby opłaty z eksploatacji autostrady. Zależy to więc od niego. A dokładniej, o umieszczeniu dwupoziomowych węzłów DK1 z al. Jana Pawła II i ul. Makuszyńskiego na podstawowej liście inwestycji przewidzianych do dofinansowania z funduszy unijnych.
Przy ocenie wniosków z Częstochowy musiało być uwzględnione to, że budowa autostrady [która przejmie część tranzytu z miejskiego odcinka DK1 - przyp. red.] została podzielona na etapy. Częstochowa do czasu oddania A1 w kierunku Pyrzowic musi otrzymać pomoc.