Data dodania: 06/02/2009
"Jesteśmy w szczytowym punkcie fazy cyklu (jest to zsynchronizowany cykl na największych rynkach), tj. przed załamaniem. Wygląda to tak, że mamy nadwyżkę niesprzedanych mieszkań, są wysokie ceny, dodatkowo - jako efekt zewnętrzny - pojawiły się problemy z finansowaniem inwestycji oraz konsumentów przez banki. Jeśli chodzi o prognozy to dostępne dane i prowadzone przez nas analizy skłaniają do stwierdzenia, że nastąpi dalszy spadek cen na rynku nieruchomości, który szacujemy na około 15-20 proc." - powiedział w wywiadzie dla serwisu NBPNews Łaszek.